[WYJAZDY] Albania 2019
Na naszą misję zostaliśmy posłani do domu dziecka w Albanii. Na co dzień mieszka tam ponad 60 dzieci, wolontariusze i siostry prowadzące ten ośrodek. Miejsce to znajduje się na terenie parafii…
Na naszą misję zostaliśmy posłani do domu dziecka w Albanii. Na co dzień mieszka tam ponad 60 dzieci, wolontariusze i siostry prowadzące ten ośrodek. Miejsce to znajduje się na terenie parafii…
Gorący albański poranek wdziera się przez lekko uchylone okno, aby każdego z naszej piątki inaczej zbudzić. Bo przecież każdy jest inny i do każdego co innego trafia. Ja pod powiekami…
Dostałam niesamowity prezent od Taty. Został on opakowany w najstraszliwsze lęki, obawy, niepewność, chwile zwątpień i rozterek. Ale najpiękniejsze było to w środku. W sercu. To pragnienie misyjności, przekazania miłości gdzieś dalej, oddania siebie całego. Zostałam posłana do Albanii. (więcej…)
Niezaprzeczalnie podczas trwania wolontariatu tworzyliśmy wspólnotę, której przyświecał jeden cel, czyli zapewnienie dzieciakom niecodziennych atrakcji, żeby urozmaicić im czas letnich wakacji. Jednak mamy różne spostrzeżenia, różne myśli i wspomnienia z tych dwóch tygodni przeżytych na Ukrainie, dlatego chcemy, żeby każdy z nas podzielił się tym, co najbardziej ujęło go na misji w Brzozdowcach. (więcej…)
Wyjazd do Rumunii był moją pierwszą przygodą misyjną. Początkowo najcięższe były poranki. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę to, że chcieliśmy wykorzystać każdą chwilę i do późna byliśmy na nogach, przygotowując zajęcia na następny dzień czy też integrując się…
Był to dla nas niesamowity i bardzo owocny czas, który na pewno pozostanie w naszych sercach i myślach na długo. (więcej…)
W poniedziałek wieczorem dotarliśmy do Charkowa. Z lotniska zawiozły nas Siostry do Korotyczy, do Domu Samotnej Matki, gdzie zastaliśmy w sumie 9 matek z 16-toma dziećmi (w wieku od 1…
Swoją kolejną posługę, po raz trzeci odbyłem na wschodzie. Tym razem była to malownicza wieś Korotycz, położona w obwodzie Charkowskim. (więcej…)
W tym roku Wolontariat Misyjny Salvator odwiedził placówkę w Bilaj także zimą. Szóstka wolontariuszy wraz z ks. Adamem Ziółkowskim rozpoczęła podróż do Albanii już drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia. Misja była krótka, trwała bowiem niecałe dwa tygodnie. Warto jednak dodać, że dla żadnego z nas nie był to pierwszy pobyt w Albanii. Dzięki temu bez problemu zaaklimatyzowaliśmy się i szybko „wsiąknęliśmy” w tamtejsze realia.
Marta, Tomek, Piotr i Paweł – to my, wolontariusze WMS. 23 czerwca 2016 roku wyruszyliśmy na placówkę misyjną. Pod kierownictwem kleryka Żeni pojechaliśmy na Białoruś. Podróż do Brasławia trwała 26 godzin, z czego 6 spędziliśmy na granicy. Jak się okazało – mieliśmy za dużo bagażu, gdyż od niedawna limitem jest 50 kg.